250.

Dzień dobry,

wiem, wiem - ostatni post pojawił się na blogu dwa miesiące temu. Nie będę kolejny raz tłumaczyć dlaczego, ale niejednokrotnie poruszałam ten temat na moim snapchacie (nick: myszkamiko - dla zainteresowanych).

Szczerze mówiąc brakowało mi tego. Kiedy robiłam zdjęcia na bloga - poczułam, że tęskniłam za tym. Teraz siedzę przed komputerem, tworząc posta po długiej przerwie i mam w sobie uczucie delikatnego spełnienia - a mianowicie czuje, że lubię to czym się zajmuje. Jest to taka moja odskocznia od życia codziennego, od opieki nad synkiem, od zajmowania się domem. Tym bardziej, że mam tylko jedną parę rąk, która musi wszystko sama ogarnąć... Wychowywać samemu dziecko to duża odpowiedzialność i nie lada wyzwanie. Dlatego podziwiam, szanuje i wspieram rodziców, którzy wychowują swoje pociechy w pojedynkę. Mimo wszystko, bycie mamą to jedna z najwspanialszych rzeczy w życiu jakie mnie spotkały. Miłość bezgraniczna.

Jeśli chodzi o bloga, to zaczynam ponowie regularnie dodawać posty. Mam już kilka osób chętnych, które będą robić mi zdjęcia - narzekałam na snapie na brak fotografa :P

Dzisiejsza stylizacja to długi szary sweter. Swetry od kilku sezonów na okres jesienno-zimowy podbijają serca wszystkich kobiet <3 Pod swetrem skrywa się mała czarna, która jest uniwersalna i  zawsze będzie na topie. Długie kozaki za kolano chyba na każdej kobiecie prezentują się zmysłowo ;-) Dodatki to kapelusz oraz szary pomponik - must have przy każdej torebce.

 kapelusz - reserved
sweter - alexaggestyle KLIK
sukienka - paulinyeshop KLIK
buty - deezee KLIK
pompon - univesti KLIK

Klikając, otworzy się strona bezpośrednio z produktem, wykorzystanym w stylizacji :)


W następnym poście mała niespodzianka.

Życzę Wam miłego dnia, tym życzliwym i tym mniej też :P